Tarta, to kruche ciasto z nadzieniem wywodzące się z Francji. Tarta jabłkowa, choć dość prosta w wykonaniu, jest bardzo efektowna i, co istotniejsze, pyszna.
Do upieczenia ciasta potrzebować będziesz specjalnej formy z karbowanym brzegiem (polecam silikonową).
DO farszu jabłkowo - jogurtowy:
- 3 jajek
- 4-5 dużych jabłek
- 100g mąki pszennej
- 300g jogurtu naturalnego
- 150-200g cukru
- szczypty cynamonu
- brązowego cukru
Jak zrobić kruche ciasto:
Wszystkie składniki wymieszaj w misce i zagniataj ciasto rękoma, by masło się rozpuściło i połączyło z mąką . Gdy składniki się połączą, należy rozwałkować ciasto na blacie (ja używam papieru do pieczenia - łatwiej przenieść ciasto do formy). Ciasto musi mieć średnicę o około 10 cm większą niż średnica formy. Formę należy natłuścić używając odrobiny masła lub margaryny. Następnie przenieś ciasto do formy dociskając je do ząbkowanych brzegów. Nadmiar ciasta usuń. Tak przygotowane ciasto umieść w lodówce na przynajmniej pół godziny (może być nawet cała noc). Ten czas jest potrzebny, by ciasto stężało i po upieczeniu było kruche.
Następnie włóż formę do ROZGRZANEGO WCZEŚNIEJ do temperatury 190 stopni C piekarnika; najlepiej użyć termoobiegu. Ciasto piecz około 15-20 minut (zależnie od programu i piekarnika), aż przestanie być miękkie (można zrobić wykałaczką kilka dziurek na środku by nie pęczniało podczas pieczenia). Nie należy przejmować się tym, że ciasto nie jest całkiem twarde, gdyż stwardnieje stygnąc. Po tym czasie, ciasto wyjmij z piekarnika i zostaw do ostygnięcia. Gdy przestygnie, wypełnij je gotowanymi jabłkami, zalej sosem, ułóż na wierzchu pokrojone w plasterki jabłka i posyp je odrobiną cynamonu i brązowego cukru.
Tak przygotowaną tartę piecz do lekkiego zarumienienia 30-40 minut w temperaturze 180 stopni (należy uważać by nie przypalić jabłek). Gdy ostygnie, wstaw ją na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!!!
Do upieczenia ciasta potrzebować będziesz specjalnej formy z karbowanym brzegiem (polecam silikonową).
Do ciasta potrzebujesz:
- 250g mąki
- 120g masła
- 60g cukru
- małego jajka
- szczypty soli
- szczypty soli
DO farszu jabłkowo - jogurtowy:
- 3 jajek
- 4-5 dużych jabłek
- 100g mąki pszennej
- 300g jogurtu naturalnego
- 150-200g cukru
- szczypty cynamonu
- brązowego cukru
Jak zrobić farsz:
2 duże jabłka obierz, pokrój na drobne kawałki i wrzuć do garnka. Dodaj łyżkę cukru i wlej 2 łyżki wody, by jabłka nie przywarły do dna. Gotuj pod przykryciem, aż jabłka zmiękną i zdejmij z ognia, by ostygły. Resztę cukru wymieszaj z jogurtem, cynamonem, mąką i jajkami, aż do uzyskania gładkiego sosu. Pozostałe jabłka obierz i pokrój na cienkie plasterki.
Jak zrobić kruche ciasto:
Wszystkie składniki wymieszaj w misce i zagniataj ciasto rękoma, by masło się rozpuściło i połączyło z mąką . Gdy składniki się połączą, należy rozwałkować ciasto na blacie (ja używam papieru do pieczenia - łatwiej przenieść ciasto do formy). Ciasto musi mieć średnicę o około 10 cm większą niż średnica formy. Formę należy natłuścić używając odrobiny masła lub margaryny. Następnie przenieś ciasto do formy dociskając je do ząbkowanych brzegów. Nadmiar ciasta usuń. Tak przygotowane ciasto umieść w lodówce na przynajmniej pół godziny (może być nawet cała noc). Ten czas jest potrzebny, by ciasto stężało i po upieczeniu było kruche.
Następnie włóż formę do ROZGRZANEGO WCZEŚNIEJ do temperatury 190 stopni C piekarnika; najlepiej użyć termoobiegu. Ciasto piecz około 15-20 minut (zależnie od programu i piekarnika), aż przestanie być miękkie (można zrobić wykałaczką kilka dziurek na środku by nie pęczniało podczas pieczenia). Nie należy przejmować się tym, że ciasto nie jest całkiem twarde, gdyż stwardnieje stygnąc. Po tym czasie, ciasto wyjmij z piekarnika i zostaw do ostygnięcia. Gdy przestygnie, wypełnij je gotowanymi jabłkami, zalej sosem, ułóż na wierzchu pokrojone w plasterki jabłka i posyp je odrobiną cynamonu i brązowego cukru.
Tak przygotowaną tartę piecz do lekkiego zarumienienia 30-40 minut w temperaturze 180 stopni (należy uważać by nie przypalić jabłek). Gdy ostygnie, wstaw ją na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!!!
hahaha! ja nie wierzę. Mam nadzieję że jak bd w Koninie to mi to zrobisz xD
OdpowiedzUsuńA zrobiłam. I wyszła. I zżarli... ;)
OdpowiedzUsuń