Jeśli chcesz o coś zapytać, coś zaproponować lub zamówić, napisz do mnie! marek.rejmer@gmail.com

Pszenny chleb ze słonecznikiem

    Dość już mam chleba ze sklepu koło domu. Miłą i niewątpliwie zdrowszą odmianą jest upieczenie smacznego chleba samemu. Przepis nie jest skomplikowany, wymaga mało pracy jedyne czego potrzebuje to czas na wyrośnięcie ciasta. Jest to zatem idealny wypiek na popołudnie spędzane w domu.




    Do ciasta potrzebujesz:

 - 600g mąki typu około 500
 - 300ml ciepłej wody
 - 20g świeżych drożdży
 - łyżki cukru
 - 1,5 łyżeczki soli
 - łyżeczki oleju
 - 120g słonecznika łuskanego
 + do posypania na wierzchu
    Wszystkie składniki poza słonecznikiem wymieszaj w misce i wyrabiaj energicznie aż powstanie jednolite, elastyczne ciasto, które nie będzie się lepiło do rąk. Uformuj kulkę i umieść ją w misce, przykryj miskę ściereczką lub folią spożywczą by zapobiec obsychaniu ciasta i odstaw miskę w ciepłe miejsce na godzinę (polecam pokrywę akwarium :D ).
    Po godzinie, gdy ciasto podwoi swą objętość zagnieć je ponownie dodając słonecznik, ukształtuj i umieść w nasmarowanym tłuszczem naczyniu w którym chleb będzie wypiekany, zwróć uwagę, że ciasto znów podwoi swoją objętość dlatego nie używaj zbyt małego naczynia, można też piec bezpośrednio na blasze. Ciasto przykryj dużą miską lub w inny sposób zabezpiecz je przed wysychaniem i znów odstaw w ciepłe miejsce na godzinę.
 
    Po tym czasie w razie potrzeby skoryguj kształt  i posyp wierzch chleba słonecznikiem. Piecz we wcześniej rozgrzanym do 220 stopni C piekarniku, bez termoobiegu, dodając na dno piekarnika naczynie z wodą, która będzie parowała w czasie pieczenia chleba, po około 10 minutach zmniejsz temperaturę do 180 stopni i piecz chleb przez pół godziny. W razie wątpliwości sprawdź patyczkiem czy środek jest upieczony. Nie martw się twardą skórką, po chwili studzenia na kratce struktura chleba zmieni się całkowicie. Środek będzie puszysty a skórka cienka i chrupiąca.
Smacznego!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj, dziękuję za zainteresowanie moim blogiem i komentarz:)
Marek Rejmer