Szybka prostsza i lżejsza wersja lasagne, nie trzeba trudzić się z makaronem i czas w piecu też krótszy.
Do przygotowania 5 warstwowej lasagne potrzebujesz:
- 5 pszennych placków tortilla
- 600g mielonego mięsa drobiowego
- 400g przecieru pomidorowego
- 250g startych pieczarek
- 150g sera żółtego
- 250g mozarelli
- 150g świeżego szpinaku
- 1 posiekanej cebuli
- 2 ząbków czosnku
- 2/3 opakowania ziół prowansalskich
- soli, pieprzu i papryki ostrej do smaku
Tortillową lasagne piekłem w tortownicy o odpowiedniej średnicy, jednak można to zrobić na zwykłej blasze.
Mięso posól i popieprz, posyp papryką i wrzuć na gorący olej z ziołami prowansalskimi. Po chwili dodaj cebulę, smaż do czasu aż mięso nie będzie surowe, dodaj pieczarki i czosnek. Gdy pieczarki puszczą wodę a ona wyparuje, dodaj przecier pomidorowy. Smaż do zagęszczenia sosu i sprawdź smak, w razie potrzeby dopraw. Odstaw sos do lekkiego ostygnięcia.
Wymieszaj sery, umyj szpinak. W naczyniu ułóż placek tortilla, posmaruj goo 1/5 porcji sosu, 1/5 szpinaku i 1/5 sera, przykryj kolejnym plackiem i powtórz czynności. Piecz przez 15-20 minut w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku. Po wyjęciu z piekarnika zaczekaj kilka minut przed krojeniem.
Smacznego!
Do przygotowania 5 warstwowej lasagne potrzebujesz:
- 5 pszennych placków tortilla
- 600g mielonego mięsa drobiowego
- 400g przecieru pomidorowego
- 250g startych pieczarek
- 150g sera żółtego
- 250g mozarelli
- 150g świeżego szpinaku
- 1 posiekanej cebuli
- 2 ząbków czosnku
- 2/3 opakowania ziół prowansalskich

Tortillową lasagne piekłem w tortownicy o odpowiedniej średnicy, jednak można to zrobić na zwykłej blasze.
Mięso posól i popieprz, posyp papryką i wrzuć na gorący olej z ziołami prowansalskimi. Po chwili dodaj cebulę, smaż do czasu aż mięso nie będzie surowe, dodaj pieczarki i czosnek. Gdy pieczarki puszczą wodę a ona wyparuje, dodaj przecier pomidorowy. Smaż do zagęszczenia sosu i sprawdź smak, w razie potrzeby dopraw. Odstaw sos do lekkiego ostygnięcia.

Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj, dziękuję za zainteresowanie moim blogiem i komentarz:)
Marek Rejmer