Brioszki to francuskie bułeczki drożdżowe pieczone w różnych kształtach i z różnorakimi dodatkami. Ja postawiłem na brioszki nadziane dżemem figowym. Kojarzą mi się one z wakacjami w Egipcie, gdzie w kurortach bardzo często można spotkać tego typu przysmaki.
Do upieczenia jednej tortownicy potrzebujesz:
- 360g mąki pszennej
- 120g masła
- 100ml ciepłego mleka
- 50g cukru
- 50g drożdży
- 3 jajek M
- 3/4 łyżeczki soli
- dżemu figowego (może być inny)
- cukru pudru do posypania
Ciepłe mleko wymieszaj z drożdżami, cukrem i 100g mąki, wymieszaj i odstaw na kilka minut. Dosyp resztę mąki, sól i dodaj jajka (1 łyżkę roztrzepanych jajek zostaw do posmarowania bułeczek) i zagnieć ciasto. Będzie bardzo lepkie, ostrzegam ;) Wyrabiaj ciasto przez około 10 minut, następnie stopniowo dodawaj masło. Możesz zakończyć wyrabianie, gdy ciasto będzie odchodzić od rąk i miski. Przykryj miskę ściereczką i odstaw na godzinę, w czasie której objętość ciasta się podwoi. Następnie zagnieć ciasto i podziel je na kilka kawałków, zależnie od tego ile i jak dużych brioszek chcesz upiec, każdy z kawałków rozpłaszcz w dłoni i nałóż na niego łyżeczkę dżemu. złóż ciasto tak, by uformowac kulkę z dżemem zamkniętym w środku.
Tortownicę wyłóż papierem do pieczenia. Kulki ciasta ułóż w tortownicy i odstaw na 45 minut.do ponownego wyrośnięcia. Po tym czasie włącz piekarnik na 180 stopni, bez termoobiegu, posmaruj bułeczki pozostawionym wcześniej roztrzepanym jajkiem i umieść w nagrzanym piekarniku. Piecz przez 30 minut, w połowie pieczenia sprawdź, czy wierzch bułeczek zbytnio się nie rumieni. Jeśli tak jest, przykryj tortownice folią aluminiową lub papierem do pieczenia do końca pobytu w piekarniku.
Po upieczeniu wyjmij z piekarnika, przykryj ściereczką a po 20 minutach zdejmij obręcz z tortownicy i dalej studź. Gdy brioszki będą już letnie możesz posypać je cukrem pudrem i jeść, lub jeśli masz silną wolę, poczekać aż całkowicie ostygną, posypać i jeść je dopiero wtedy :) Podawaj w całości, pozwól gościom oderwać sobie własny kawałek:)
Smacznego!
Do upieczenia jednej tortownicy potrzebujesz:
- 360g mąki pszennej
- 120g masła
- 100ml ciepłego mleka
- 50g cukru
- 50g drożdży
- 3 jajek M
- 3/4 łyżeczki soli
- dżemu figowego (może być inny)
- cukru pudru do posypania
Ciepłe mleko wymieszaj z drożdżami, cukrem i 100g mąki, wymieszaj i odstaw na kilka minut. Dosyp resztę mąki, sól i dodaj jajka (1 łyżkę roztrzepanych jajek zostaw do posmarowania bułeczek) i zagnieć ciasto. Będzie bardzo lepkie, ostrzegam ;) Wyrabiaj ciasto przez około 10 minut, następnie stopniowo dodawaj masło. Możesz zakończyć wyrabianie, gdy ciasto będzie odchodzić od rąk i miski. Przykryj miskę ściereczką i odstaw na godzinę, w czasie której objętość ciasta się podwoi. Następnie zagnieć ciasto i podziel je na kilka kawałków, zależnie od tego ile i jak dużych brioszek chcesz upiec, każdy z kawałków rozpłaszcz w dłoni i nałóż na niego łyżeczkę dżemu. złóż ciasto tak, by uformowac kulkę z dżemem zamkniętym w środku.
Tortownicę wyłóż papierem do pieczenia. Kulki ciasta ułóż w tortownicy i odstaw na 45 minut.do ponownego wyrośnięcia. Po tym czasie włącz piekarnik na 180 stopni, bez termoobiegu, posmaruj bułeczki pozostawionym wcześniej roztrzepanym jajkiem i umieść w nagrzanym piekarniku. Piecz przez 30 minut, w połowie pieczenia sprawdź, czy wierzch bułeczek zbytnio się nie rumieni. Jeśli tak jest, przykryj tortownice folią aluminiową lub papierem do pieczenia do końca pobytu w piekarniku.
Po upieczeniu wyjmij z piekarnika, przykryj ściereczką a po 20 minutach zdejmij obręcz z tortownicy i dalej studź. Gdy brioszki będą już letnie możesz posypać je cukrem pudrem i jeść, lub jeśli masz silną wolę, poczekać aż całkowicie ostygną, posypać i jeść je dopiero wtedy :) Podawaj w całości, pozwól gościom oderwać sobie własny kawałek:)
Smacznego!
Pycha! Na jutrzejsze śniadanie idealne :>
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Muszą być przepyszne – jutro zrobię
OdpowiedzUsuńJa resztke zjadlem na sniadanie :) z mlekiem idealne
OdpowiedzUsuńte bułeczki będą pierwszym drożdżowym wyzwaniem, z którym się zmierzę. trzymajcie kciuki. ;)
OdpowiedzUsuńJa trzymam:)
OdpowiedzUsuń