Jeśli chcesz o coś zapytać, coś zaproponować lub zamówić, napisz do mnie! marek.rejmer@gmail.com

Depresja kulinarna?

Moi drodzy!
    Jak pewnie zauważyliście, w ostatnim czasie nie dzieje się nic nowego na blogu. Postanowiłem więc napisać tę wiadomość do wszystkich, którzy pytają czemu blog "umiera".

    Na wstępie chciałem Was bardzo za to przeprosić i podziękować za to, że mimo braku nowych postów wciąż mnie odwiedzacie!
    Bardzo dziękuję za Wasze miłe komentarze i lajki na facebooku, dużo to dla mnie znaczy :)
    Czasem bywa tak, że wszystko się sypie i nawet coś co sprawia ogromną radość wydaje się nie mieć sensu i przestaje cieszyć. Postanowiłem jednak, że najwyższa pora zakończyć tę moją kulinarną depresję i wrócić do świata Markowych wypieków:) Spodziewajcie się więc nowych przepisów już niedługo! Jeszcze raz wielkie dzięki za wsparcie.
    Do zobaczenia wkrótce!

5 komentarzy:

  1. Pabie Marku - dzisiaj odkryłam ten blog!!
    Nareszcie coś z górnej półki!!!
    Proszę tworzyć dalej, bo życie przed Panem i na depresje nawet te kulinarne :):) ma Pan jeszcze czas
    Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero teraz widzę ten komentarz! Bardzo mi miło;)

      Usuń
  2. A ja za to byłam na Twoim "pokazie" na Malta Festiwal no i kurcze... te naleśniki... wgrałes tym wszysyko! robiłam juz takie ze szpinakiem ale zeby je z takim nadizeniem? i żeby z truskawka? mniam.... zjadłabym wiecej ale no ze niby degustacja to była to mało.. ;) genialne!
    pozdrawiam i zaglądać bedziemy częściej^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Nadzienie to ubita śmietana z serkiem mascarpone, cukrem i odrobina soku z cytryny...no i truskawki:)

      Usuń
  3. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Witaj, dziękuję za zainteresowanie moim blogiem i komentarz:)
Marek Rejmer