Dzisiejszy przepis czekał trochę na opublikowanie:) Ta tarta powstała w oczekiwaniu na niespodziewanych gości, wykorzystałem to, co było pod ręką i tak wszystkim zasmakowało, że tartę ribiłem już trzy razy w ciągu dwóch tygodni!
- 200g mąki pszennej
- 100g masła
- 50g cukru
- 1 jajko
- szczypta soli
Ze wszystkich składników zagnieć szybko ciasto, rozwałkuj, umieścić w formie do tarty i schłódź przez chwilę w zamrażarce. Najlepiej wyłożyć ciasto papierem do pieczenia i wsypać do środka ziarna grochu / specjalne groszki do pieczenia - dzięki temu ciasto będzie równe. Podpiecz z grochem przez 10 minut w 220 stopniach, następnie zdejmij papier z grochem i piecz jeszcze 3 minuty, żeby spód nie był surowy/ bez grochu piecz około 10 minut i wyjmij z piekarnika. Obniż temperaturę do 165 stopni.
Do środka ciasta:
- 6-7 łyżki porzeczek ze słoika, można zastąpić powidłami.
- 2 łyżeczki mąki pszennej jeśli używasz owoców a nie dżemu,
- 3 białka z dużych jajek,
- 3 łyżki soku z cytryny
- 150g cukru
- szczypta soli
Dno ciasta wyłóż równo porzeczkami (bez płynu) posyp mąką i wymieszaj/ wyłóż dżemem. Białka z cukrem utrzyj na gładką sztywną pianę, dodaj sok z cytryny pod koniec miksowania. Porzeczki przykryj bezą i wstaw ciasto do piekarnika. Piecz z termoobiegiem przez 45 - 55 minut. Wyjmij tartę z piekarnika lub pozostaw ją w nim do ostygnięcia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj, dziękuję za zainteresowanie moim blogiem i komentarz:)
Marek Rejmer